Suplementy dla sportowców. cz. 1

Podstawowym pytaniem, na które odpowiedzi udzielało już wielu specjalistów jest to, czy są one w ogóle potrzebne?

Jeśli odpowiedź będzie brzmiała „tak” kolejnym ważnym pytaniem będzie „komu?”.

Osobom, które rekreacyjnie uprawiają jakąś dyscyplinę sportu, bez specjalnej regularności odbywanych treningów, zazwyczaj powinna wystarczyć zdrowa, zbilansowana dieta. 
Zanim o sportowcach wyczynowych przykład: 
Informatyk używa do pracy swojej pracy komputera, który jeśli się zepsuje, albo staje się już za słaby, jest wymieniany na nowy. 
Sportowiec? W zależności od dyscypliny i rodzaju sportu ma odpowiedni sprzęt i ubranie, ale jego głównym narzędziem pracy jest własne ciało, każde ścięgno i mięsień. Codzienny, często morderczy trening, jest niezbędną podstawą do odniesienia sukcesu. Wiadomo, że wytrenowane mięśnie są mniej podatne na zmęczenie. Wiadomo również, że odpowiednia dieta, w przypadku sportowców zawodowych jest równie istotna jak specjalistyczny trening. Po co więc suplementy? Ponieważ często naturalne składniki odżywcze mogą już nie wystarczać. Podczas intensywnego wysiłku wypłukujemy z naszego organizmu dużą ilość składników mineralnych, których uzupełnienie tylko na postawie przyjmowanego pożywienia może okazać nie wystarczające, albo porcje posiłków byłyby niewyobrażalnie duże. 

Suplementacja w sporcie zawodowym wydaje się być niezbędna.  

Produkty dostępne w sklepach.

Najpopularniejszą odmianą suplementacji jest ta podnosząca wydolność organizmu. Jej główny cel to zapobieganie odwodnieniu i przemęczaniu organizmu. Oczywiście picie wody jest tutaj podstawową pomocą, ale nie zawsze wystarczającą. Na przeciw temu wyszli producenci różnego rodzaju napojów izotonicznych i energetycznych, które idealne nadają się do spożywania na słowni, czy podczas biegania, albo jazdy na rowerze. Można je kupić gotowe do spożycia lub w postać proszku, który trzeba tylko, w odpowiednich proporcjach, rozpuścić w wodzie. Jedynym problemem w przypadku wcześniej wymienionych jest ich skład, który często bywa kontrowersyjny. Poza słabej jakości cukrami, używanymi w popularnych izotonikach, występują takie substancje jak Aspartam, Acesuflam-K, czy sacharynian sodu, które w większych dawkach mogą być szkodliwe, a nawet rakotwórcze.

Domowy napój izotoniczny.

Można wybrać inną opcję, która przyniesie większą satysfakcję – przygotować napój izotoniczny samemu. Wbrew pozorom to bardzo proste, a w przypadku regularnego ich stosowania nawet tańsze. 

Potrzebne składniki to:
- woda (najlepiej mineralna – nie wszystkie dostępne w sklepach takie są, zwróć uwagę na zawartość minerałów na etykiecie)
- miód (poza potasem, chlorem, fosforem, magnezem, wapniem, żelazem, manganem, kwasem foliowym, biotyną oraz witaminami: A, B1, B2, B6, B12, C  jest źródłem naturalnych, łatwo przyswajalnych cukrów prostych)
- sok z cytryny, albo pomarańczy (dodatkowa porcja witaminy C, ale też nadaje kwasowości, przez co po prostu lepiej smakuje)
- sól (najlepiej himalajska - źródło potasu, pierwiastka który największej ilości jest wypłukiwany z potem).