Świat pędzi, wszystko się zmienia, często w tak szybkim tempie, że trudno nam za nim nadążyć. Choroby cywilizacyjne z impetem dopadają kolejne, często nieprzygotowane na to osoby i nikt nie może powiedzieć, że jego to nie dotyczy. Zmiany czają się za rogiem, powoli i niepostrzeżenie zbliżają się coraz bardziej. Frustracja, stres, złość… To wszystko psuje humor i odbiera radość cieszenia się nawet z najdrobniejszych rzeczy.
Inozytol potocznie zwany witaminą szczęścia znany jest ze swoich dobroczynnych właściwości. Silnie odpręża, niweluje stres, redukuje objawy nerwicy natręctw, czy pomaga w leczeniu depresji. Inozytol zachowuje równowagę miedzi i cynku w komórkach mózgu, co przekłada się na prawidłowe funkcjonowanie naszego układu nerwowego. Zbyt duża ilość miedzi w organizmie przyczynia się do zwiększenia uczucia lęku, rozdrażnienia, powstawania nerwic czy chorób psychicznych. Natomiast cynk równoważy to działanie, przynosząc ukojenie i odprężenie.
Niedobór inozytolu powoduje nadpobudliwość, nerwowość, ataki paniki, wysoki poziom cholesterolu, częste zmiany nastroju, wypadanie włosów, nerwicę natręctw oraz depresję. Dlatego tak ważne jest dbanie o dostarczanie go wraz z pokarmem lub dodatkowe suplementowanie tej witaminy.
Stosowanie inozytolu w zwiększonych dawkach pomaga zwalczyć objawy depresji, pozbyć się niepokojów, lęków czy długotrwałego stresu. Dzienne zapotrzebowanie wynosi od 300 do 500 mg. W przypadku dużego stresu zaleca się przyjmowanie dwóch dawek po 500 mg.